poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Czuć ją w powietrzu.........



Zachłystuje się tym zapachem....jest gdzieś pod mokrą ziemią....wypełza spod korzeni drzew, wystrzela nieoczekiwanie w czasie jednej nocy. Przyniosłam WIOSNĘ do domu.

Kwiaty dzikiej jabłoni idealnie wpasowują się w ten nieśmiały nastrój wiosny jaki panuję za oknem. Dzikicj jabłoni w okolicy pod dostatkiem - także spacery z psem jeszcze bardziej zyskują na atrakcyjności:). Szkoda tylko, że w domu można cieszyć się tymi pięknymi kwiatami bardzo krótko.



Bukiecik z różowych hiacyntów o oszałamiającym zapachu, to prezent od mojej Babci...dla mojej Córki z okazji jej pierwszych urodzin.......... Te różowe piękności rosną w ogródku mojej Babci odkąd pamiętam.




Serweteka z zającami to jeden z ostatnich szmateksowych łupów za całe 40 groszy....nikt jej nie chciał, a ja się w niej poprostu zakochałam. Jest idealna :):):)
Powoli przygotowuję się do świątecznych dekoracji. W tym roku chyba się wyrobie :):):)



No i chyba i mnie dopadnie pastelowe szaleństwo....hmmmm a raczej już dopadło ;)



Spokojnej nocy....

2 komentarze:

  1. Och tą wiosnę czuć na wszystkich blogach. Lubię ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świątecznych zdjęć nie masz ,ale chociaż śliczne przedświąteczne ,a u mnie przez tego lenia wszystkiego jak na lekarstwo !
    Pozdrawiam cieplutko i weny życzę.

    OdpowiedzUsuń